Pieczone kredki
Dzisiaj przepis na babeczki 🙂 Przynajmniej tak wyglądają. Chociaż mogą wyglądać jak tylko sobie zażyczysz, bo ich kształt uzależniony jest tylko i wyłącznie od foremki, w której je zrobisz.
Kredki świecowe, bo o nich mowa, najczęściej po okresie pierwszej swojej świetności bywają połamane i obdarte z papierków. Walają się często w pudełkach, aby po jakimś czasie trafić nieuchronnie do śmieci.
Wcale nie musimy ich wyrzucać. Dzięki prostej metodzie wszystkie kredki świecowe mogą dostać nowe życie.
Co jest nam potrzebne?
- Kredki świecowe – stare, połamane i nikomu niepotrzebne
- Foremki silikonowe – są najlepsze, bo łatwo wyjmować z nich upieczone kredki
- Tłuszcz – do nasmarowania foremek przed włożeniem do nich kredek
- Patyczek – za jego pomocą będzie można sprawdzić czy kredki się już rozpuściły oraz będzie można pomieszać masę po rozpuszczeniu
- Piekarnik – nastawiamy na 150 stopni Celsjusza
Etapy pracy
- Obieramy wszystkie kredki z papierków
- Przygotowujemy foremki silikonowe w wybranych kształtach i smarujemy je tłuszczem
- Łamiemy kredki świecowe na małe elementy i wypełniamy foremki silikonowe do 3/4 wysokości
- Nastawiamy piekarnik na 150 stopni
- Wstawiamy foremki do piekarnika na 10-15 minut.
Kredki topią się dosyć szybko, więc najlepiej nie zostawiać ich w piekarniku i nie odchodzić za daleko. Najlepiej po 15 minutach wyciągnąć formę i sprawdzić stan rozpuszczenia masy patyczkiem. Możemy również pomieszać naszą masę albo zostawić taką jaka się utworzy sama. Wszystko wedle uznania i preferencji.
Po wyjęciu z piekarnika należy odczekać, aż kredki całkowicie wystygną i dopiero wtedy można je wyjąć z foremek.
Zalety pieczonych kredek
- Nie musimy już wyrzucać starych kredek.
- Do zabawy możemy zaangażować dzieci, które mogą same utworzyć kolory swoich kredek.
- Jest to tani sposób na przerobienie starego na całkiem nowe.
- Jest spora grupka dzieci, które nie lubią rysować i kolorować. W dużej części spowodowane jest to tym, że dzieci te mają problemy z chwytem. Nie potrafią trzymać prawidłowo kredki, mają nieprawidłowy nacisk narzędzia do podłoża przez co ręka szybko się męczy i powoduje zniechęcenie. Dlatego te kredki mają jeszcze jedną, dla mnie najważniejszą cechę – ćwiczą małą rączkę. Takiej kredki nie da się złapać inaczej jak tylko palcami. Wymusza to odpowiedni chwyt i tym samym ćwiczy rękę do prawidłowego chwytu narzędzia pisarskiego.
- Ostatnia zaleta jest taka, że takim kredkom nie oprze się żaden maluch. Ich kształt powoduje, że każde dziecko chce nimi rysować 🙂
You must be logged in to post a comment.